W dniu ślubu:

• przygotowania. Jeśli planowana jest sesja foto i/lub wideo w trakcie przygotowań w domu, warto wcześniej uprzątnąć pokoje w którym realizowane będą zdjęcia i/lub nagranie wideo. Chodzi o usunięcie z nich zbędnych przedmiotów a jeśli jest ciasno warto pomyśleć o usunięciu zbędnych puf, krzeseł itp.. Pomocne jest to również w pokoju w którym odbywać się będzie błogosławieństwo. Pamiętajcie, że w pokoju musi się pomieścić całkiem sporo osób a fotograf i kamerzysta nie będą mogli skutecznie wykonywać swojej pracy będąc wciśnięci między tłum gości a szafę.
• planując ustawienie podczas błogosławieństwa pamiętajcie żeby Wasze twarze były zwrócone przodem lub bokiem do okna.
• planując godzinę o której rozpocznie się błogosławieństwo, a następnie wyjazd do kościoła należy zachować rozsądek. Zbyt wczesne rozpoczęcie spowoduje konieczności oczekiwania na wyjazd do kościoła czy też przed samym kościołem. Nie jest to zbyt korzystne z wielu powodów. Idealnie byłoby tak ustalić godzinę błogosławieństwa, by tuż po nim Młodzi wyjechali do kościoła i dotarli na miejsce 10-15 minut przed początkiem mszy św. W końcu nawet jak spóźnicie się te 15 minut, ksiądz nie zamknie przed Wami kościoła ;)

W kościele:

• podczas podpisywania dokumentów na 2-3 sekundy zwróćcie twarz w kierunku fotografa, tak by mógł zrobić ujęcie Waszej rozpromienionej twarzy zamiast czubka głowy. Jeśli jest to tylko możliwe, poproście księdza by umożliwił Wam podpisanie dokumentów podczas ceremonii w kościele zamiast w zakrystii, gdzie często jest ciasno i ciemno a nierzadko robi się to na stojąco.
• to jest Wasz dzień, wszystkie oczy zwrócone są na Was. Bądźcie uśmiechnięci, patrzcie przed siebie a nie w sufit czy czubki swoich butów. Niech Wasze kroki będą pewne ale dostojne. Nie śpieszcie się. Stres w różny sposób wpływa na ludzi. Niektórzy zagryzają czy oblizują wargi, rozglądają się na boki z zaniepokojeniem, trzymają prawie cały czas opuszczoną głowę czy też wzrok. Jeśli tak jest w Waszym przypadku postarajcie się opanować te odruchy. I najważniejsza ze wszystkich rad: obejrzyjcie jakiś film ze ślubu w kościele by poznać scenariusz. Pod tym względem każdy ślub w kościele jest niemal identyczny. Znając przebieg akcji i swoją rolę w niej będziecie znacznie mniej zdenerwowani. Nawet jeśli coś pójdzie nie tak nie rozmyślajcie nad tym przez resztę ślubu a skupcie się na 'tu i teraz'. Z doświadczenia wiem, że Młodzi potrafią przejmować się szczegółami, których poza nimi absolutnie nikt nie dostrzega.
• krzesła świadków najlepiej jest ustawić względem krzeseł pary Młodej w literę V, tak żeby świadkowie siedzieli lekko z boku pary młodej a nie tuż za nią. Rodzice Młodej Pary najlepiej jeśli siedzą w pierwszych ławach. Rada także dla dalszej rodziny i gości: nie chowajcie się w kościele po kątach lub ostatnich ławach lub jeszcze gorzej na dworze poza kościołem, bądźcie tak blisko Młodej Pary jak to tylko jest możliwe.
• przysięgacie sobie nawzajem, więc podczas przysięgi koniecznie musicie być zwróceni przodem do siebie (nie pod kątem częściowo do siebie, częściowo do księdza). Patrzcie na siebie (niekoniecznie głęboko w oczy jeśli jest to peszące). Nakładając sobie obrączki róbcie to powoli i trzymacie je dwoma palcami a nie całą dłonią. Niech ręcę będą uniesione na odpowiednią wysokość. Wszak to podniosła chwila, a kamerzysta i fotograf będą mieli okazje ją dokładnie uwiecznić .
• warto poprosić rodzinę i gości by podczas ślubu w kościele powstrzymali się od fotografowania w okolicy ołtarza. Czasem może to utrudnić pracę fotografowi lub kamerzyście a bywa, że jest niemile widziane także ze strony księdza, ponieważ im więcej osób krząta się wokół Młodej Pary, tym bardziej zakłóca to przebieg ceremonii i odwraca uwagę.

 

 

Życzenia:

• po wyjściu z kościoła i pozbieraniu wszystkich monet, którymi uraczyli Was goście, kamerzysta lub fotograf wskaże Wam miejsce, w którym będziecie mogli odebrać życzenia. Jeśli pozwala na to pogoda najlepiej jak odbędzie się to przy kościele. Poproście najbliższa rodzinę, a szczególnie Rodziców, Dziadków i ewentualnie Rodzeństwo, by złożyli Wam życzenia w pierwszej kolejności.
  Podczas składania życzeń starajcie się nie oddalać od siebie zbytnio.
• jeśli są ku temu warunki - to znaczy odpowiednie schody mogące pomieścić gości - tuż przed życzeniami, fotograf może zrobić Wam zdjęcie grupowe.

 

Przyjęcie weselne:

• poinformujcie kamerzystę i fotografa o wszelkich planowanych atrakcjach (tort, sztuczne ognie, zabawy, prezentacje, podziękowania itd.).
• uśmiechajcie się; niech wszyscy widzą dookoła, że jesteście szczęśliwi. Niech nic nie zatruwa Waszych pogodnych nastrojów, ani przejęzyczenie w kościele, ani potknięcie podczas pierwszego tańca, ani cioteczny kuzyn, który „robi wiochę” ;) Dużo bawcie się ze sobą i gośćmi. Jeśli w tańcu fotograf próbuje zrobić Wam zdjęcie, zapozujcie mu na chwilę jak do „sweet foci”.
• na oczepinach lepiej jak grupa panien i kawalerów znajduje się za para młoda, a nie porusza w rytm muzyki wokół niej. Poproście o takie właśnie poprowadzenie tego punktu oczepin przez zespół lub wodzireja. Atrybut panieństwa / kawalerstwa tj. bukiet, musznik, podwiązkę czy co tam sobie ustalicie, rzucajcie za siebie a nie przed czy w bok.
• dbajcie o swój wygląd przez cały ten dzień. Szczególnie w upalne letnie dni, może to być problem. Spocone twarze nie prezentują się za ciekawie. Miejcie więc pod ręką chusteczki i puder. Legendarny wszystko mający i mogący Photoshop podobno czyni cuda ale po co poprawiać rzeczywistość jeśli możemy zadbać o to by korekty nie były potrzebne.
• przebieg oczepin najlepiej wcześniej ustalić z zespołem. Niech prowadzący przedstawi Wam pełny program do Waszej akceptacji. Unikniecie w ten sposób żenujących i głupich "zabaw", czy przysiąg o "wtykaniu i wytykaniu", które robi bodaj co 2 zespół.
• jeszcze jedna uwaga związana z zespołami. Odpowiednie kolorowe oświetlenie ze strony zespołu jest jak najbardziej pożądane gdy tworzy odpowiedni nastój na sali. W tym roku (2014) zauważyliśmy, że coraz więcej zespołów dysponuje bardzo jaskrawym oświetleniem, często migającym w szalonym tempie. Zamiast nastroju powoduje to oczopląs a goście na parkiecie zamiast szykownie i elegancko prezentują się po prostu brzydko. Jeśli dodatkowo lampy są ledowe i kiepskiej jakości, to świecą trupim światłem o wąskim spektrum i efekt jest jeszcze gorszy. Jeśli staracie się by w tym dniu wszystko pięknie wyglądało, to warto pomyśleć także o tej kwestii i wcześniej uzgodnić to z zespołem.