jak wybrać kamerzystę

  • Jak wybrać dobrego kamerzystę na wesele?

    wideo papuasKamerzysta na ślub i wesele to już standard. Nic w tym dziwnego. Od stuleci ludzie starali się jakoś zachować wspomnienia z najważniejszych momentów życia. Najpierw były to rysunki i obrazy malowane pędzlem. Później wraz z postępem technicznym pojawiły się fotografie, amatorskie kamery na taśmę filmową. W końcu w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku na salony wkroczyła kamera video i do dziś na nich panuje. Dzięki postępowi  w elektronice współczesne kamery używane przez profesjonalnych kamerzystów świadczących usługi na weselach, praktycznie niczym nie ustępują kamerom wykorzystywanym przez reporterów telewizyjnych.
    Przygotowania przed weselem zaczynają się  często z rocznym wyprzedzeniem. Ze względu na szczególną wagę wydarzenia, młoda para, jej rodzina i przyjaciele chcą by wszystko w tym dniu było jak najlepsze i najlepiej zaplanowane. Istotnym elementem tego planu jest również kamerzysta i fotograf. Warto zatem poświęcić temu zagadnieniu stosowną uwagę bo nic tak nie psuje podróży poślubnej jak nieudany film czy fotografie z wesela.

    Jak zatem wybrać najlepszego kamerzystę? Kamerzysta to szczególny i bardzo zróżnicowany gatunek. Występuje w nim wiele podgatunków o mocno zróżnicowanym podejściu do tematu i swoich obowiązków. Przyjrzyjmy się poszczególnym typom.

    1. Kamerzysta Dyktator.
    Wygląda na najlepiej zorientowanego i najbardziej pewnego siebie w towarzystwie. To prawdziwy ojciec – dyrektor na weselu. Będzie Was ustawiał niemal do każdego ujęcia. Będzie powtarzał niektóre sytuacje, wstrzymywał przebieg uroczystości aby dobrze się ustawić z kamerą. Przemebluje Wasze mieszkanie, ustawi wszystkich do błogosławieństwa w odpowiedniej kolejności, będzie zarządzał co, gdzie i w którym momencie ma się odbywać. Sale weselną zamieni w jasno oświetloną plaże bo przecież wszystko trzeba podporządkować optymalnym warunkom filmowania. Was i Gości będzie traktował przedmiotowo bo najważniejsze dla niego jest zrealizowanie filmu według własnej standardowej i niepodważalnej wizji.

    2. Kamerzysta Imprezowicz.
    Ten typ to zwolennik epikurejskiego nurtu filozoficznego – czyli: „jedzmy i pijmy bo jutro pomrzemy”. Poznamy go dość  wcześnie po tym, że dopytuje o możliwy transport po zakończeniu przez niego pracy w dniu wesela.  Wie, że sam może nie być w stanie. Nic mu tak nie poprawia humoru, jak wiadomość  że na weselu będzie grać jego zaprzyjaźniona kapela. Wszak najlepiej bawić się w dobrym i sprawdzonym towarzystwie.  W przerwie między swoimi sprawami pojawia się na sali i rejestruje przebieg zabawy – dopóki jest w stanie utrzymać w ręce kamerę i siebie w pionie. Ten typ jest na wymarciu. Ostra konkurencja w branży eliminuje takie osobniki  jeśli wcześniej nie zrobi tego niewydolność wątroby  ;-)

    3. Kamerzysta Dokumentalista.
    Nigdy nie ingeruje w przebieg uroczystości. Po prostu filmuje świat i wydarzenia takimi jakie są. Bardzo sumiennie traktuje swoje obowiązki, stara się sfilmować każdy toast czy dedykacje. Szuka optymalnych ujęć, stara się oddać atmosferę wesela. Ze szczególnym upodobaniem filmuje całującą się lub tańczącą młodą parę oraz uśmiechniętych gości.  Stara się jak najmniej rzucać w oczy. Trzyma wszystkich na dystans, robi to co do niego należy i po oczepinach znika.

    4. Kamerzysta Z Przypadku.
    Zwykle jest to znajomy rodziny pary młodej dysponujący jakąś kamerą i w ramach oszczędności w budżecie weselnym poproszony o filmowanie wesela. W innym przypadku może to być kumpel Kamerzysty Dyktatora, który z rozpędu przyjął na sobotę więcej zleceń niż jest w stanie zrealizować. Spogląda nerwowo na wszystkie strony zadając sobie pytanie: „Jezu, co ja tutaj robię!” Jest wystraszony bardziej od pana młodego. Nogi mu się plątają i nie nadąża za akcją bo nie zna scenariusza.

    5. Kamerzysta Erotoman.
    Postrach kobiet na weselach, które później z wypiekami na twarzy oglądają jego „produkcje”. Zaczyna nieśmiało od propozycji filmowania młodej podczas ubierania sukni ślubnej argumentując że to teraz jest „trendy”. Rozkręca się w trakcie zabawy weselnej wraz ze wzrostem zawartości alkoholu we krwi. Nie przepuści żadnej pannie (i nie tylko), która wpadnie mu w oko. Zagląda kamerą pod sukienki i w dekolty. Z lubością filmuje urodziwe niewiasty zapominając o pozostałych gościach na weselu. W skrajnym przypadku może zaproponować sfilmowanie nocy poślubnej. Najlepsza opcja dla kogoś kto zamiast filmu z wesela chce mieć erotyk z panną młodą i jej druhenkami w roli głównej.

    6. Kamerzysta Pasjonat.
    Kreci go to co robi. Zarobione pieniądze inwestuje w coraz to lepszy sprzęt. Ma wszystko. Kilka najnowszych kamer, człowieka od dźwięku, łączność  bezprzewodową. Film z wesela montuje przez kilka tygodni, dopracowując najdrobniejsze szczegóły. Dopóki nie wypali się jego pasja lub nie zauważy go świat telewizji czy filmu może wyprodukować kilka całkiem ciekawych filmów z uroczystości weselnych. Jego główną wadą jest kosmiczne honorarium jakie sobie życzy za usługi.

    Jaki typ kamerzysty będzie najlepszy? Nietrudno się domyśleć, że raczej żaden z powyższej listy. Jednak już kamerzysta nr 3 z dodatkiem nr 6 i niewielką domieszką nr 1 może być bliski ideału. Ideał to według mnie kamerzysta oddany swojemu zawodowi. Dysponujący odpowiednią odpornością na stres. Zawodowiec znający swoje miejsce i obowiązki na weselu. Nie zwracający na siebie uwagi, trzymający się w cieniu ale gdy zaistnieje taka potrzeba służący radom młodej parze i jej rodzicom.

    apdejt: ewolucja na rynku trwa, jeden gatunek kamerzysty wymiera na jego miejsce pojawia się nowy. W ostatnich latach na rynku coraz większą role zaczął odgrywać:
    Kamerzysta Rosyjska Ruletka
    Jest na rynku zazwyczaj dość długo. Wypracował sobie markę i grupę własnych klientów. Ma sporo zleceń i tylko jedną parę rąk w danym terminie. Szkoda mu jednak rezygnować z zarobku, więc kombinuje co zrobić, żeby skasować kolejnego klienta. Najprostszy na to sposób to "zatrudnienie" kogoś, kto w weekend ma wolną parę rąk i małe wymagania finansowe. Idealny byłby tu jakiś Chińczyk albo jeszcze lepiej członek rodziny bo to przecież najtańsza siła robocza. Rozmawiamy więc z Kamerzystą Rosyjska Ruletka, który pokazuje nam swój wypasiony film demo i wszystko wydaje nam się OK ale nie mamy świadomości, że właśnie przyjmujemy zaproszenie do gry w rosyjską ruletkę. Naszego Wesela nie będzie bowiem filmował Kamerzysta RR ale podstawiona przez niego osoba. Jeśli trafi nam się początkujący zdolny kamerzysta, który wchodzi do branży pod skrzydłami bardziej doświadczonego w zawodzie, to efekt może być przyzwoity. Gorzej jeśli ślub i wesele będzie filmował człowiek nie mający pojęcia o tym co robi. Bezrobotny szukający swojego miejsca na rynku pracy albo wspomniana już rodzinna tania siła robocza. Ten typ kamerzysty to dobra opcja dla lubiących hazard. Wypali albo nie.

Do góry